Trochę o stronie estetycznej.

Jak zauważyliście WBW wchodzi powoli w pewien schemat, choć nie miała być ani nie ma i nie będzie to jakaś hermetycznie zainstalowana rama. Moim celem od początku było dzielenie się osobliwymi utworami muzycznymi zaczerpniętymi z konkretnie odgraniczonego zbioru mediów. Mam tu na myśli formaty muzyczne, których dzisiejsze podstawowe środowisko robocze i rozrywkowe (pecety, laptopy, palmtopy, tablety, smartfony, konsole itd.) nie jest w stanie odtworzyć nieuzbrojone w odpowiednie rozszerzenia (jednym słowem emulatory). Nie bójcie się jednak, bo nie chcę tu oznajmiać żadnej dalszej ekspansji czy coś. A do wszystkich, którzy mieli i dalej mają najmniejszą nadzieję na to – tak nie będzie nigdy, do ostatecznego końca WBW. Chciałbym przy okazji poruszyć też kwestię drugiej najważniejszej zasady tej inicjatywy – dostarczanie muzyki w najwyższej możliwej (w moich warunkach) jakości. Dotyczy to przede wszystkim efektu całego procesu przygotowywania kolejnej edycji, który powinien być nie tylko wiarygodny, ale i odpowiednio usposobiony do uniwersalnego odbioru. A teraz dochodzimy do sedna całej sprawy – taki pieczołowicie przygotowywany materiał prosi się o bardziej przemyślany ubiór graficzny tj. estetycznie prezentującej się okładki. Ta z dzisiejszego wydania ma pokazać pewien absurd; kontrast, odrobinę naśmiewający się, z obecnie bardzo szanowanego (zwłaszcza w środowisku graczy), owocu pracy grafików z teamów zajmujących się produkcją gier. Okładka ma swoim sposobem informować o zawartości tego co „okłada”, ja jednak chciałbym troszkę od tego powszechnego punktu widzenia odejść. Całkiem niedawno naszła mnie myśl: „Dlaczego by razem z wybranymi utworami muzycznymi nie podawać jakiejś osobliwej, bądź maślącej oczy piksel-graficzki?”. Myśl ta nie opuściła mnie do tej pory i postanowiłem ją czymprędzej wdrożyć. Musi to jednak pociągnąć za sobą dalsze konsekwencje w stosunku do ramki w dalszych edycjach WBW. Dawna forma intra i outra zostanie całkowicie odrzucona, a jej miejsce zajmie medlejek utworów z jednej gry bądź sklejony z kompozycji jednego artysty, podzielony na dwie części. Już dzisiaj macie przykład i tak przedstawiony układ powinien się utrwalić. Stay tuned:-)

Tracklista:

01 Yoki Shinjyuku – Ninja Cop Saizou Medley Part 1 [Intro] 01:09
02 Izuho Numata – Russia (from Honoo no Toukyuuji Dodge Danpei) [SMD] 03:13
03 David Wise – Snake Rattle & Roll Medley [NES] 06:16
04 Daniel Kleczyński – Hans Kloss [WMC] 01:44
05 Akihiko Mori – Mission 1 (from Super Air Diver) [SNES] 03:29
06 Steve Barrett – Ingame Theme (from Magic Land Dizzy) [C64] 04:51
07 Stéphane Picq – EXXOLOVE (from KGB) [MODG] 04:07
08 Hiroaki Sano – Opening (from GaoGao! 4th Canaan – Yakusoku no Chi) [JCG] 02:40
09 Takahiro Ogata – Morning in the Fairies’ Forest (from Soldam) [HGC] 01:33
10 ADK Sound Factory – Monte Carlo (from Thrash Rally) [Misc] 03:05
11 CHEMOOL – Starry Emotion [JCS] 03:42
12 Tony Thai – Cough Syrup Overdose [2AO3] 02:35
13 h0ffman – The Hunter [MOD1] 03:55
14 Zyron – Floating… [SID] 05:58
15 Xyce – Saucage 3D [AST] 02:28
16 Nebularia – Ultima Ratio [MOD2] 12:19
17 Factor6 – Pražákům je hej (cover of Pražský výběr) [ZXS] 04:24
18 Bartek Wasiel – Candy Mountain [XEL] 03:44
19 Merit Celaire – Elmyra’s Theme (Cover of Konami Kukeiha Club) [MIDI] 01:41
20 Heatbeat – CNCD Circle 1886 [Random] 01:46
21 Yoki Shinjyuku – Ninja Cop Saizou Medley Part 2 [Outro] 03:50

Całkowity czas odtwarzania: 01:18:29